piątek, 24 listopada 2017

Wszystko, co piękne, kiedyś się kończy... [Rachel Cohn – Beta]

Autor: Rachel Cohn
Tytuł: Beta
Tytuł oryginału: BETA
Seria: Annex
Tom: 1
Przekład: Berenika Janczarska
Wydawnictwo: Czarna owca
Ilość stron: 316

Porywająca i niezapomniana historia o odwadze i miłości w niemoralnym świecie.
Elizję stworzono po to, by służyła mieszkańcom Dominium, rajskiej wyspy, na której mieszkają najbogatsi ludzie na Ziemi. Szesnastolatka jest klonem bez emocji, które mogłyby ją odrywać od bycia opiekunką dzieci gubernatora.
Kiedy jednak spotyka Tahira, wspaniałego, enigmatycznego młodzieńca, pochodzącego z jednej z najbardziej wpływowych rodzin, niespodziewane emocje zaczynają pojawiać się w jej umyśle. Elizja nie rozumie, co się z nią dzieje, nie wie, jak sobie radzić z czymś, czego nigdy się nie spodziewała.
Jeżeli inni dowiedzą się o tym, że Elizja potrafi kochać, czeka ją przerażający los. Ale pożądanie do Tahira jest zbyt silne, by móc je ignorować. Gdy okrutny los ich rozdziela, dziewczyna postanawia uciec, bez względu na koszty!

Pomimo posiadania sporej ilości nowości czytelniczych, postanowiłam ponownie przejrzeć zawartość domowej biblioteczki, aby sięgnąć po coś, co czeka na moją uwagę od dawien dawna i nie potrafi się doczekać. Tym samym w moje ręce trafiła [Beta] autorstwa Rachel Cohn (prezent urodzinowy sprzed kilku lat) i czym prędzej zasiadłam do czytania...

niedziela, 19 listopada 2017

Space BOOK TAG w szponach Aleksandry

Cześć,
Jako że moja wena postanowiła (ponownie...) zostawić mnie samą sobie, zapominając o tym, że przecież czeka nas praca nad recenzją jednej z ostatnio przeczytanych książek, postanowiłam jej pokazać, że mam już dość jej kaprysów i spróbować coś stworzyć bez niej. W tym celu wybrałam jeden z wielu ciekawych tagów i czym prędzej wzięłam się do roboty, abyście dowiedzieli się, co takiego mogę przedstawić w...


Czy jesteście gotowi odkryć, czy potrafię funkcjonować bez weny? Zapraszam do lektury. :)

czwartek, 16 listopada 2017

Ale... opis wskazywał na coś zupełnie innego! [Erin Beaty – Pocałunek zdrajcy]

Autor: Erin Beaty
Tytuł: Pocałunek zdrajcy
Tytuł oryginału: Traitor's Kiss
Tom: 1
Seria: Traitor's Trilogy
Przekład: Zuzanna Byczek
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 472

Sage Fowler, po śmierci jedynego rodzica – ukochanego ojca – trafia pod opiekę wymagającego wujostwa, które automatycznie stawia sobie za cel wychować ją na doskonałą panią domu. Niestety problem polega na tym, że ta inteligentna, odważna jak mało kto, zakochana po uszy w książkach krnąbrna dziewczyna nie zamierza ułatwić zadania swoim opiekunom i robi dosłownie wszystko, aby tylko zniweczyć ich plany. Nawet, pomimo wielu przygotowań oraz uczeniu się istotnych w ważnej rozmowie formułek na pamięć, spotkanie Sage z najlepszą w swoim fachu swatką, Darnessą Rodelle nie kończy się pomyślnie, przez co zamążpójście panny z niższych sfer staje pod ogromnym znakiem zapytania. Próbującej pozostać niezależną osobą dziewczynie ani odrobinę nie przeszkadza taki bieg zdarzeń, lecz kiedy odkrywa, że jej niestosowne zachowanie mogło przysporzyć problemów kuzynostwu, postanawia schować dumę do kieszeni i ponownie odwiedzić kobietę, aby załagodzić sytuację. Kolejna rozmowa również zdaje się nie kleić, ale jej finał niezmiernie zaskakuje młodszą z rozmówczyń...
Sage otrzymuje propozycję pracy dla swatki, którą – po dłuższej chwili namysłu – postanawia przyjąć. Od tamtej pory uważnie obserwuje potencjalnych kandydatów na mężów dla wpływowych panien, również dbając o to, aby i one nie pozostawały dla niej tajemnicą. Dlatego też, kiedy żołnierze eskortują swatkę, wysoko postawione damy do stolicy, aby tam mogły je zaprezentować oraz ją samą, dziewczyna ma doskonałą okazję, aby odkryć, czy któryś z nowych towarzyszy nie okaże się dobrą partią dla ich podopiecznych. Panna Fowler niestety nie przypuszcza, że w czasie wykonywania tej misji stanie na jej drodze ktoś, kto może sprawić, iż jej zdanie o własnym zamążpójściu może nabrać zupełnie innych kształtów.
Czy Sage pozwoli na to, aby jej skamieniałe serce nadal pozostało w takim stanie? A może zaryzykuje i da się porwać w ramiona uczuciu, jakim jest miłość? I jak potoczą się losy ich wszystkich, kiedy nieprzyjacielowi zacznie przeszkadzać panująca dotąd sielanka i postanowi rozpętać piekło w królestwie?

poniedziałek, 13 listopada 2017

Co tu jest prawdą, a co fikcją? [Iwona Anna Dylewicz – Teatr snów]

Autor: Iwona Anna Dylewicz
Tytuł: Teatr snów
Ilustracje: Iwona Anna Dylewicz
Wydawnictwo: Dygresje
Ilość stron: 344

Szukasz książki, w której zamiast prostych odpowiedzi czekają pytania, a gatunki literackie mieszają się jak w tyglu czarnoksiężnika? Właśnie trzymasz ją w ręku.
Główną bohaterką na scenie „Teatru snów” jest Ruda, kobieta o włosach w kolorze płomienia, którą dręczą koszmary.
Cóż w tym dziwnego? – zapytasz. – To się przecież zdarza.
Lecz sny niczym trucizna przenikają do rzeczywistości. Rudą uprowadzają zakapturzone szkielety, a pan Cairo oskarża o czary.
To początek przedziwnej gry w życie-śmierć. Szybko stajemy się uczestnikami niezwykłych zdarzeń, odwiedzamy światy, które tworzą się na naszych oczach, by po chwili rozpaść i zniknąć w nicości. Czeka nas podróż przez labirynty wspomnień, historie pełne magii, miłosnych uniesień i śmiertelnych potyczek, przerażenie, a może śmiech.
Teatr snów” to prawdziwa uczta dla wyobraźni, surrealistyczny spektakl niedopowiedzeń, koszmarnych zjaw tonących w mroku pośród słów, niebezpiecznie wciągający i pozostawiający uczucie niedosytu.
Co tak naprawdę kryje się za kurtyną „Teatru snów”?
Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.